poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Szlakiem żółtej ciżemki - wakacji część kolejna czyli trzecia


Kto czytał wcześniej ten wie, że w Sandomierzu przesyłka na nas czekała od tajemniczego nadawcy. Zaczęło się od tego, że dostaliśmy smsa o treści odwołującej się do filmu debiutu Marka Kondrata. Ktoś grał z nami w grę miejską. Nie od razu skojarzyliśmy – nie znamy tak dobrze historii polskiego kina, ale od czego są google…


poniedziałek, 24 sierpnia 2015

Rycerze na białych koniach - wakacji część druga

Rano obudziłam się w Lublinie. Było zimno, mgliście, padało. Właściwie lało jak z cebra. Która godzina? – pomyślałam. Bo jeśli mamy zwiedzać, to nie można przespać całego przedpołudnia. Ale skoro pada, to i tak ze zwiedzania nici… Uspokoiłam swoje sumienie śpiocha. Jednak ciekawość zwyciężyła i spojrzałam na zegarek. Było wcześnie. Bardzo wcześnie. Więc mogłam spać dalej. Po kolejnym przebudzeniu wrócił upał. Więc plany przeszły do fazy realizacji i po śniadaniu pojechaliśmy zwiedzać stare miasto. I jak dla mnie było pięknie, zaskakująco, tajemniczo. Starówka Lublina jest malutka i zwarta.

czwartek, 13 sierpnia 2015

Kamień z wielkim LOVE czyli wakacje w pigułce - część pierwsza

Po powrocie z wakacji

 
Jestem zmęczona. Fizycznie. Troszkę się nachodziliśmy. Bo mentalnie odpoczęłam i to bardzo. Ale teraz muszę się wyspać i poleniuchować. A potem może coś napiszę… Do tego telefon mi padł był właśnie – w momencie powrotu do domu – to chyba coś znaczy! Że wakacje za krótkie!