Witam
Dziś zabieram Was do… Indii. Podróż
miała miejsce na przełomie października/listopada/grudnia. W związku z tym, że w
tym czasie panuje tam pora chłodna okres ten szczególnie polecam do
podróżowania, gdyż temperatury wahają się od 35/40°C na pustyniach wschodnich
Indii, do około 15°C w nocy w środkowych stanach.
Podróż
zacząłem w Delhi, a właściwie w New Delhi gdzie lądował nasz (bo na początku
było nas trzech, ale o tym kiedy indziej) samolot z Moskwy. Lot z Warszawy do
Moskwy trwał około 2,5 godziny, natomiast z Moskwy do New Delhi już przeszło 6.
Wizę już mieliśmy wbitą wcześniej, więc te formalności nas ominęły.
FOTO NR 1 Przesiadka w Moskwie